No to tak..
Życzę Ci jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego.
Żebym zamiast wyzywania słyszała jak najczęściej śmiech.
Żebyś nie musiała się na nic i nikogo denerwować.
Abyś spełniła swe marzenia, osiągnęła cele.
Odrobinę mniej pesymizmu i czarnych myśli w życiu.
Niech wszystkim pójdzie w pięty jak zobaczą ile możesz.
Spokoju i ciszy gdy trzeba, ale i odpowiedniej liczby hałasu.
Ogółem wszystkiego co najlepsze.
Jedź gdzie chcesz i baw się dobrze, ale o nas nie zapominaj.
Kiedyś się spotkamy na koncercie i porwiemy miśki do worków.
Będziemy się nad nimi znęcać i będą tylko nasi.
Nikomu ich nie oddamy.
Przyjdą takie szajbuski i zmienią ich życie.
I śmiało męcz to moje prawe ucho.
Zawsze będę słuchać. Nie masz się więc o co bać.
Ja też Ci jakoś zatruję życie.
Ten wywód robi się coraz dziwniejszy, ale trudno.
I tak pewnie będę Cię jeszcze męczyć.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MOJE KOCHANIE :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz